Pierwszy post z kolekcji ścierkowej. Skoro już tak dłubię i dłubię, to i w końcu coś dla domu wydłubałam. Ufam, że paniom inspirującym się imidżem Małgorzaty R. by się spodobała. Ja tam ją lubię, bo chłonna i dla mego oka przyjemna.
czwartek, 18 września 2014
poniedziałek, 1 września 2014
Morsko nawet i oceanicznie
Pomysł by zebrać w naszyjniku muszle wszelkiej maści zrodził się już dawno temu. Za każdym pobytem nad wodami większymi i mniejszymi zbieram skarby. W tym oto dziele wiekopomnym znalazły się pamiątki z podróży do Walii i Bułgarii. Nie ukrywam, że bodziec do tego, by je razem połączyć nadszedł wraz z wyzwaniem szuflady. A więc powstał przekorny naszyjnik na zimę, do swetrów dumnie nosić go będę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)