niedziela, 4 maja 2014

Bajka o zielonej spódnicy - początki

Dawno, dawno temu  jedna z moich ulubionych spódniczek postanowiła zrobić mi małego psikusa i się odbarwić. Ponieważ mnie tym zachowaniem niezwykle zdenerwowała za karę zesłałam ją na dno szafy. Gdy już odpokutowała co swoje postanowiłam ją nieco stuningować. W okolicy świąt nocy wielkiej spłynęła na mnie wena i pojawił się pomysł. Otóż postanowiłam przyozdobić ją haftem płaskim. Przebieg operacji przedstawiam na fotografiach. W następnym poście będzie można podziwiać efekt końcowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz